Zmiana nazwiska po ślubie. - Blog sklepu ZaprosNaSlub - Zaproszenia Ślubne Zmiana nazwiska po ślubie. - Blog sklepu - Zaproszenia Ślubne - ZaprosNaSlub - O ślubie i wszystkim innym.

Social Media

Zmiana nazwiska po ślubie.

5 września, 2018


Zawsze przyglądała się rodzicom i mimo, że nie było to idealne małżeństwo, to wzorowała się na nim. Czerpała energię z ich relacji i nie mogło być inaczej, niż powolne stawianie się jak oni. Jako mała dziewczynka zazdrościła i chciała w przyszłości, podobnie jak jej mama, mieć wspólne konto bankowe z mężem, jeden dom, ten sam cel i to samo nazwisko.

Z drugiej strony ona. W średnim wieku, ale czas uwięził jej młodość w pułapce. Silna, niezależna, zawsze punktualna i zawsze ta sama liczba przysiadów. Musi być idealnie. Powoli szykuje się do ślubu. Jej nazwisko to jej siła, tożsamość i niezależność. Chce je zachować, choćby z uwagi na karierę. Jednej osobie, to się nie podoba. Chciałby inaczej.

Zmiana nazwiska po ślubie, to prosta i jednocześnie trudna decyzja. Zależna jest od punktu widzenia i własnych przekonań, a czasem też od tradycji rodzinnych i pewnej odgórnej konieczności. Aby podejść do tematu zdroworozsądkowo trzeba wziąć pod uwagę jeden szczegół. Zmiana nazwiska u kobiety po ślubie jest co prawda tradycją, ale nie jest przymusem. Nikt, niczego nam nie każe i jest to, tylko i wyłącznie, nasza decyzja. Od nas samych zależy, czy przyjmiemy czyjeś nazwisko, czy dodamy drugi człon do aktualnego. Nikt nie może na nas naciskać i powiedzieć, że coś musimy lub, że coś jesteśmy komukolwiek winni. Decyzja musi płynąć z naszego własnego przekonania.

Bohaterka pierwszego akapitu jest tradycjonalistką. Wierzy w romantyczną wizję miłości, wierność i uczciwość, a nawet w jednorożce. Uważa, że zmiana nazwiska po ślubie jest koniecznością i że po prostu tak musi zrobić każda kobieta. Jednocześnie w zupełności nie wierzy w dzisiejsze emanowanie siły przez kobiety. Jest daleka od tego. Jej matka i babka wpajały jej, że ma być grzeczna i posłuszna. Ładnie się ubierać, uśmiechać, być miła i grać drugoplanową rolę w rodzinie. Ma też przyjąć jego nazwisko, bo przekazanie go dalej, jest dla mężczyzny sprawą honorową.

Oczywiście obraz jest lekko przekoloryzowany. W rzeczywistości jest to znacznie prostsze i nie jest pokolorowane ideologiczną papką. Kobieta nawet nie musi zastanawiać się na tym, jakie wybrać nazwisko, bo uważa za coś oczywistego, że po ślubie zmienia na jego. Zapewne jest to podejście większościowe, co też potwierdzają statystki. Prawie każda kobieta, decyduje się na zmianę dotychczasowego nazwiska.

Człowiek od małego chłonie otaczające go wzorce, a dodatkowo część zachowań przekazywana jest nam w genach. Dotyczy to zwłaszcza schematów, które dorastając, dostrzegamy u naszych rodziców. Mimochodem obserwujemy ich i uczymy się zachowań, by w późniejszym życiu, czy tego chcemy czy nie, niekiedy je powtarzać. Jedną z takich etykiet jest wybór nazwiska po mężu. Od małego, każda dziewczynka uczona jest, że tak należy zrobić. Obserwujemy naszą matką, babkę, ciotki, czy koleżanki. One wszystkie tak robią i zrobimy i my. Nie ma w tym nic złego.

Istnieją od tego odstępstwa. Druga bohaterka pracuje w dobrze rozwijającej się firmie, ma świetnego instagrama z dużą ilością fallowersów i wspina się po szczeblach zawodowej drabiny. Zmiana nazwiska w tym momencie może mieć swoje następstwa. Następstwa na które nie jest gotowa. Może nie być kojarzona z nowym lub stracić na tej decyzji emocjonalnie. Dodatkowo, czuje, że poświęciła kilka – być może najlepszych – lat swojego życia, by być tu, gdzie jest. Do tej pory, nikt z jej rodziny nie zaszedł tak daleko, a w pobliskiej wiosce, wszyscy ją chwalą. Mama jest dumna, bo córka zdecydowała się na emocjonalną stabilizację. W domu rządzić będzie on, ale jej siła, wynika z jej pewności siebie. Utożsamia się ze swoim nazwiskiem, czuje, że coś znaczy lub będzie już za chwilę. To jej indywidualność i niezależność. Mimo, że narzeczony naciska, to nie zmieni decyzji.

Nie tylko kariera zawodowa lub sportowa może stopować kobiety od takiej decyzji. Może być to o wiele prostsze. Kobieta może odczuwać przywiązanie do niego lub czuć, że skoro ojciec miał cztery córki, to właśnie ona, powinna przedłużyć rodowe nazwisko. Ponadto nowe, może jej też nie pasować do imienia lub torebki.

Zapewne większość z was nawet nie będzie zastanawiać się nad wyborem swojego nazwiska i utożsami się z wyborem pierwszej bohaterki. Nie mniej, warto jest mieć na uwadze, że mamy taki wybór. Możemy sami kreować naszą przyszłość, nawet jeśli dotyczy ona kawałka plastiku. Z kolei dla tych niezdecydowanych, bo tak czasami je nazywamy, istniej możliwość wyboru nazwiska dwuczłonowego. Wszystko to zależne jest wyłącznie od naszego kaprysu, chęci, marzenia lub ideału, któremu hołdujemy – byle tylko nie była to decyzja kogoś.


Należy zadać sobie pytanie: „jak w tym wszystkim powinni odnaleźć się mężczyźni?”. Wydaje się, że decyzję zawsze powinno zostawić się kobiecie i nie powinno się jej nakazywać czegokolwiek. Bowiem nazwisko X lub Y nie definiuje udanego małżeństwa. Zmiana nie sprawi, że kogoś pokocha się bardziej, a może być  co najwyżej miłym gestem lub czymś tak oczywistym, że po prostu tego nie zauważymy i przejdziemy do codziennej prozy życia.

Zdjęcie:
Ravi Roshan w serwisie Unsplash

Wpisy powiązane:
Formalności po ślubie.

Poprzedni artykuł:

Polub Nas na FB

Zapraszamy do
Naszego sklepu

Sprawdź Ofertę →