Co zrobić z psem podczas wesela? - Blog sklepu ZaprosNaSlub - Zaproszenia Ślubne Co zrobić z psem podczas wesela? - Blog sklepu - Zaproszenia Ślubne - ZaprosNaSlub - O ślubie i wszystkim innym.

Social Media

Co zrobić z psem podczas wesela?

2 kwietnia, 2019


Przed zabraniem na wesele ukochanego czworonoga, przez głowę może przejść milion myśli i wątpliwości czy nie stanie się nic złego i czy przypadkiem wszystko nie przerodzi się w komedio-dramat znany z wielu komedii. Czy warto i czy wypada brać psa na przyjęcie weselne?

Zabranie naszego czworonoga na jakąkolwiek imprezę, a co dopiero na wesele nie jest zjawiskiem codziennym i istnieje duże prawdopodobieństwo, że w trakcie naszego życia nie doświadczymy podobnych rzeczy i nie staniemy przed takim wyborem. Jednak, nie dzieje się tak bez powodu. Przede wszystkim, pies (na potrzeby wpisu zajmujemy się właśnie nim, bo jest to najpopularniejszy problem) to żywa istota, która może przeżywać wesele na wiele możliwości i ciężko jest jednoznacznie wskazać, jak nasz pupil zachowa się w danej sytuacji. Te, mogą być przeróżne i praktycznie nie sposób jest określić wszystkich, z którymi może przyjść nam się zmierzyć. Pies może przestraszyć się nagłego hałasu lub zirytować się ciągłą obecność tylu osób w pomieszczeniu. Cała logistyka i organizacja pobytu naszego pupila musi być przemyślana.

Gdzie można go zabrać?

Zabranie czworonoga do jakiegokolwiek urzędu lub kościoła graniczy niemalże z cudem. W pierwszym przypadku nie ma na to praktycznie szans, w drugim, no cóż… zapewne zależne będzie to od parafii, ale można śmiało zakładać, nawet z góry, że szanse na samo uczestnictwo, np. pisaka w cały wydarzeniu, jest minimalne. Nawet jeśli jest on częścią większego planu, w którym ma on wnieść pierścionki zaręczynowe i był w tym celu przeszkolony. Niemniej, opcja wpuszczenia psa do kościoła może się udać, ale zależeć będzie to wyłącznie od osoby sprawującej urzędy w danej parafii. Nie będzie to łatwe, ale warto spróbować. Może okaże się, że ksiądz jest miłośnikiem psów i uzna ten pomysł za fantastyczny.

W przypadku urzędu stanu cywilnego jedyna opcja, która wchodzi w grę, to zorganizowanie ceremonii zaślubin poza placówką administracyjną urzędu. Najlepsza opcja, to ślub na świeżym powietrzu, gdzie urzędnik państwowy mógłby udzielić ślubu, a jednocześnie nie byłoby żadnych restrykcji dotyczących zwierząt lub zachowania. Wszystko zależne byłoby wyłącznie od nas. Taka opcja jest wygodna zwłaszcza w momencie, w którym chcielibyśmy połączyć miejsce ślubu z miejsce wesela. Brak konieczności przemieszczania się lub organizacji transportu pomiędzy dwiema lokacjami to duże ułatwienie i ukłon w stronę gości. Dodatkowo, jeśli ktoś nie będzie chciał uczestniczyć w ślubie, to spokojnie będzie mógł zostać przy stole.

Jeśli planujemy wesele ze zwierzęciem, to planujmy je z głową. Bardzo ważne jest miejsc, gdzie ono będzie się odbywać i czy jest tam możliwość wydzielenia przestrzeni dla naszego pupila. To samo dotyczy samego wyprowadzenia go. Nie może on po prostu wyjść przed budynek. Często jest to niedozwolone, a dodatkowo mogą przebywają tam goście lub bawić się dzieci. Najlepiej jeśli w pobliżu znajdzie się jakiś lasek lub park, gdzie zwierzak będzie mógł odpocząć od weselnego zgiełku, a i my sami, nieco odpoczniemy od wszystkiego i złapiemy dystans do całego wydarzenia.

Członek rodziny musi być na weselu.

Psy, koty lub inne zwierzęta, często uważane są za członka rodziny i tak jak chcemy, aby rodzina była przy nas tego dnia, tak obecność czworonoga jest czymś naturalnym. Niestety z tym podejściem wiąże się wiele problemów, które mogą okazać się przeszkodą nie do pokonania. Nie dotyczy to wyłącznie prawa lub ogólnie przyjętych zasad zachowania, zwłaszcza w pewnych miejscach, ale i samego faktu nastawienia zwierzęcia na nowe doznania, bodźce i nowych ludzi.

Do psa na jakimkolwiek przyjęciu powinno podchodzić się jak do dziecka, któremu należy poświęcać cały czas uwagę i zajmować się nim. Raczej ciężko wyobrazić sobie zachowanie – w obliczu tylu nowych bodźców – , w którym nasz pupil spokojnie położy się w kącie i nie będzie chciał ludzkiego towarzystwa. W związku z tym, być może przyjdzie nam zajmować się nim przez większość przyjęcia – oczywiście należy pamiętać, że jest to dość sporego rozmiaru skrót myślowy, ponieważ tyle ile pasów i ich właścicieli, tyle możemy spodziewać się zachować. Co nie zmienia faktu, że na potrzeby wpisu, skupiamy się na uproszczeniu i przyjęciu pewnych umownych ram i norm, gdzie pies nie jest specjalnie wytresowany do takich sytuacji i nigdy nie uczestniczył w podobnym wydarzeniu.

W trakcie przyjęcia można poprosić kogoś, kto mógłby zajmować się nim, zwłaszcza dzieci i młodzież – jednak pamiętajmy, że pies musi wcześniej przebywać z nimi i czuć się komfortowo. Pamiętajmy też, że dzieci mogą zachowywać się nielogicznie i że musimy mieć pewność, że nasz pupil nie wybuchnie agresją w dziwnej dla niego sytuacji lub w zdarzeniu, w którym nawet przypadkowo, dziecko – zupełnie nieświadomie – sprawi mu ból. Pomoc w opiece, to nie tylko rodzina, ale i opiekunowie dla psów, którzy mogą zostać zatrudnieni specjalnie na nasze przyjęcie i zająć czas naszym pupilom.

Pies przede wszystkim musi być wcześniej poddany próbie i powinno się pozwolić mu, doświadczyć tego, co może spotkać go na przyjęciu weselnym. Głośna muzyka, harmider, pijani ludzie i dzieci, to nie musi być środowisko idealne dla naszego pupila i czasem warto zastanowić się, czy odmienne środowisko nie będzie jego gehenną. Może bowiem okazać się, że nie będzie on dobrze przeżywać tego wszystkiego, a ciągłe nastawienie na wiele bodźców, będzie go męczyć, a tego z pewnością nie chcemy.

Goście mogą tego nie lubić.

To być może najważniejszy punkt. Nawet jeśli zdecydujemy się zabrać psiaka na przyjęcie, a dodatkowo, wszystkie poboczne punkty zostaną spełnione i będziemy mieli możliwość wygospodarowania dla niego przestrzeni i naszego czasu, to pozostaje kwestia gości. Na ten fakt niestety nie będziemy mieć wpływu. Goście mogą sobie po prostu nie życzyć, aby na jednym przyjęciu lub pomieszczeniu, przebywać z psem. Jeśli chcemy zwierzę na weselu, to musimy o tym wcześniej poinformować gości. Może okazać się, że ludzie moją złe doświadczenie z psami, bać się ich lub mieć uczulenie na sierść. Obaw może być bardzo dużo i ciężko będzie nam, bez zebrania wcześniejszych danych, o prawidłową organizację całego przedsięwzięcia.

Alternatywy. Gdzie zostawić psa w dniu ślubu?

Jeśli nie chcemy psa na weselu lub istnieją przeszkody, których nie możemy pokonać, to warto pomyśleć o alternatywach. W pierwszej kolejności przychodzi do głowy dalsza rodzina, która mogłaby spędzić z pieskiem trochę czasu, jednak to podejście nie do końca jest dobre. Przede wszystkim, pamiętajmy, że to nasza rodzina – nawet jeśli dalsza – i jeśli nie decydujemy się ich zaprosić na ślub lub wesele, to prośba o zajęcie się zwierzęciem może i raczej na pewno, będzie traktowane jak nietakt i duża butność z naszej strony. Jeśli już chcemy powierzyć komuś psa, to raczej poszukajmy wśród zaufanych kolegów lub koleżanek, zwłaszcza w pracy. Oczywiście to w naszym interesie leży, aby pies miał z kim przebywać, więc postarajmy się o dostarczenie wszystkiego co niezbędne dla pupila, a osobie wyświadczającej przysługę, zapłaćmy.

Zwierzę można zostawić w domu, ale nie każdy czworonóg musi to lubić, zwłaszcza że ślub i wesele nie trwa 5 minut. Warto wtedy pomyśleć o tym, aby odwiedzić go raz na kilka godzin i wyprowadzić na pole. Może to być też ktoś z rodziny, albo sąsiad, który zostanie o to poproszony – oczywiście przyjmujemy tutaj, że do miejsca zamieszkania nie jest jakoś specjalnie daleko. Opcja z sąsiadem sprawdzi się też w pierwszym akapicie i sytuacji, w której chcemy go gdzieś, u kogoś zostawić.

Psem może zaopiekować się również wynajęty w tym celu opiekun, który posiada specjalistyczną wiedzę w zakresie zajmowania się psami. Dodatkowo, istnieją psie hotele, które tylko czekają na takie okazje, a my bez żadnego problemu możemy naszego pupila zostawić w nim na dłużej. Tutaj niestety pojawia się aspekt pieniędzy i dostępności usług. Nie jest to opcja ani tania, ani łatwo dostępna. Problem dotyczy zwłaszcza mniejszych miejscowości i wsi, gdzie usługa tego typu, jest praktycznie niedostępna.

Jeśli traktujemy psa jak członka rodziny, ale nie możemy zabrać go ze sobą, to można uhonorować go w inny sposób. Psa może zabrać na sesje zdjęciową. Choreografia może wyjść świetnie, a do tego będziemy mieć pamiątkę z naszym pupilem do końca życia.

Najważniejsze, o czym należy pamiętać, to:
– odpowiednie przygotowanie psa przed imprezą, zwłaszcza pod kątem hałasu i ludzi,
– rozeznanie się, czy gościom obecność psa nie przeszkadza,
– zarezerwowaniu sobie czasu lub zorganizowanie osoby, która wyprowadzi pupila na spacer i zajmie się nim, kiedy to będzie potrzebne

Temat psa na weselu jest tematem trudnym. Należy zdawać sobie sprawę, że decyzja ta, jest nie tylko nasza, ale i należy brać pod uwagę gości, ich zdanie i opinie na ten temat. Nie każdemu musi się to podobać, jak i sam psiak, może nie najlepiej znosić takie przedsięwzięcia i zamiast męczenia go, lepiej zorganizować mu opiekuna i zostawić w domu.

 

Zdjęcia:
Yuliya Sstrizhkina Cartier w serwisie Unsplash

Poprzedni artykuł:

Polub Nas na FB

Zapraszamy do
Naszego sklepu

Sprawdź Ofertę →