Suknia ślubna nowa czy używana? - Blog sklepu ZaprosNaSlub - Zaproszenia Ślubne Suknia ślubna nowa czy używana? - Blog sklepu - Zaproszenia Ślubne - ZaprosNaSlub - O ślubie i wszystkim innym.

Social Media

Suknia ślubna nowa czy używana?

24 maja, 2020


Wybór odpowiedniej sukni ślubnej, to chyba jedna z najważniejszych kwestii do rozwiązania dla każdej przyszłej Panny Młodej. Każda bowiem wie, że wszystkie oczy zwrócone będą w jej stronę i każda wie, że chce tego dnia wyglądać jak nigdy dotąd. Pół biedy jeśli Panna Młoda nie jest wymagająca, nie marudzi i nie oczekuje niczego szczególnego od sukni, ale jeśli jest inaczej, jeśli chce tą jedyną i wyjątkową, tą którą wymarzyła sobie jako mała dziewczynka, a zarazem jej szczególność, to również szczególna i wygórowana cena, można zadać sobie pytanie, czy nie lepiej będzie kupić używaną. I tutaj, w głowie przyszłej żony zrodzi się wiele pytań i niedomówień.

Jak to zatem jest, suknia ślubna nowa czy używana? Która jest lepsza? Jakie są zalety sukni używanej i co warto wiedzieć, jeśli zdecydujemy się na jej kupno.

Suknia ślubna to długa i piękna tradycja. Jej biel i klasa, to nierozerwalny obraz praktycznie każdego wesela i zarazem marzenie każdej (no prawie każdej) małej dorastającej dziewczynki. Każda bowiem lubi wyobrazić sobie siebie samą, jak stoi przed ołtarzem i temu jedynemu, patrząc prosto w oczy przyrzekać, że będą razem, a najlepiej jeszcze długo i szczęśliwie. Jednak za wyborem sukni, często stoi wiele nieprzespanych nocy, ciężkich decyzji, częstego zaglądania do portfela i zastanawiania się, co właściwie kupić i za ile? Na potrzeby niniejszego wpisu, skupimy się przede wszystkim na używanej sukni ślubnej, a dokładniej na zaletach i wadach jej kupienia. Jednocześnie, wspólnie zastanowimy się, na co każda przyszła Panna Młoda powinna zwrócić uwagę.

Dlaczego w ogóle to rozważać?

Przede wszystkim, z uwagi na aspekt ekonomiczny (szerzej o tym w dalszej części wpisu) i nastawienie Panny Młodej do całej sytuacji. Wytłuszczenie istoty indywidualnego podejścia do tematu, nie jest tutaj przypadkowe, ponieważ to ona w głównej mierze zdecyduje o kupnie nowej sukni lub używanej. A dzieje się tak, ponieważ trzeba zdawać sobie sprawę, że dla wielu kobiet (a możne nawet i dla większości) suknia ślubna to nie tylko zwykły przedmiot, ale przedmiot o specjalnym wymiarze, który swoją wyjątkowość zyskiwać będzie z czasem coraz bardziej z kolejnymi latami małżeństwa – i to nawet biorąc pod uwagę, że nigdy więcej nie zostanie ubrana. I właśnie ta blokada mentalna, albo inaczej, to ten sposób myślenia może spowodować, że kobieta szybciej pójdzie na kompromis z własnymi oczekiwaniami i kupi suknie nieidealną, ale nową, aniżeli idealną, ale używaną.

Drugim aspektem, trochę przywołanym już w poprzednim akapicie, jest aspekt ekonomiczny. Idealna suknia może być tania, ale może być też zupełnie na odwrót i jej cena być zaporowa nawet dla nieprzeciętnego portfela. Wtedy, trzeba zastanowić się jak wybrnąć z tej sytuacji. Można decydować się na wybór innej, szukać dalej lub liczyć, że znajdzie się podobna, ale w nieco lepszej cenie. Można również zdecydować się na zatrudnienie krawcowej i liczenie na to, że ta, sprosta naszym oczekiwaniom. Jednak istnieje jeszcze jedno rozwiązanie. Można pomyśleć o tym, aby poszukać tej jedynej i wymarzonej, ale nie nowej, lecz używanej, za znacznie niższą cenę.

Dodatkowo, warto tutaj wtrącić, że wiele osób tego dnia bywa mocno przesądnych, co odgrywa niemałą rolę w kontekście niniejszego wpisu. Otóż istnieje dość powszechny przesąd, że żadna przyszła żona nie powinna zakładać sukni ślubnej, którą ktoś wcześniej nosił, bo to, przyniesie jej samo nieszczęście w małżeństwie. I analogicznie, jeśli suknia jest nowa, nienoszona, to oznaczać będzie udany i szczęśliwy związek. Wiemy też, że ceremonia ślubna i weselna pełna jest takich i innych przesądów, co znów, mentalnie może okazać się przeszkodą nie do pokonania. Niemniej, na potrzebny naszych rozważań, bierzemy pod uwagę, że przyszła Panna Młoda ma odpowiednie nastawienie i zdecydowanie nie przeszkadza jej, że suknię kto wcześniej nosił. Czyniąc długą historię krótką, co przemawia za kupnem używanej sukni ślubnej?

Zalety używanej sukni ślubnej

Zacznijmy na wstępnie od tego, że naprawdę opłaca się kupić używaną suknię ślubną. Przede wszystkim, z uwagi na niższą cenę względem nowej sukni. Oczywiście nie będziemy zestawiać tutaj konkretnych modeli i liczyć ile i jak zaoszczędzić, ale śmiało można przyjąć od 20% w górę niższą cenę aniżeli nowa, prosto z salonu biała suknia. Jednocześnie, reguła ta dotyczy nie tylko sukni dostępnych dla wszystkich, ale i sukni z największych markowych firm, a to właśnie te, najbardziej na nas działają – pokazywane są w filmach, na plakatach, eksponowane są w social media i mocno rezonują z naszą wyobraźnią. W związku z tym, to właśnie oszczędność wydaje się największą zaletą zdecydowania się na używaną suknię ślubną. Dodatkowo, niższa cena za potencjalnie lepsze suknie może oznaczać, że zwiększamy sobie możliwości wyboru. Możemy szukać dokładnie taką jaką chcemy i nie zmuszać się na kompromisy.

Kolejną zaletą kupna używanej sukni ślubnej jest jej natychmiastowa dostępność. Jeśli jesteśmy w sytuacji, w której goni nas termin ślubu, to szybka dostępność używanej sukni, na zasadzie tu i teraz, może okazać się kluczowym aspektem, który przechyli szalę na właściwą stronę. Tak naprawdę, jeśli znajdziemy interesujące nas ogłoszenie, to pozostaje nam jej przymiarka i odbiór – oczywiście przyjmujemy tutaj sytuację niemalże idealną, kiedy to wiemy, które ogłoszenie nas interesuje i czas jego znalezienie jest maksymalnie krótki. Dostępność używanej sukni wyraźnie widać, kiedy zestawimy go chociażbyśmy z procesem uszycia sukni przez krawcową lub zamówienia w salonie sukni ślubnych.

Warto pamiętać, że często wraz z suknią, możemy otrzymać dodatki do niej. Oczywiście nie jest to reguła i tak nie musi być, jednak często wraz z suknią, sprzedawane są dodatki, które bez sukni, nikomu na nic się nie przydadzą. Trzeba o tym pamiętać i brać pod uwagę, bo to znów kolejne oszczędności w portfelu.

Używana suknia ślubna zaproszenia ślubne zaprosnaslub

Minusy używanej sukni ślubnej

Zacznijmy od najważniejszego – używana suknia ślubna, nie musi pasować tak dobrze, jak nowa. Przede wszystkim dlatego, że jest schodzona i używana przez kogoś innego, kto niekoniecznie musi mieć taką samą sylwetkę jak my. Poprzednia właścicielka, zapewne kupiła ją dla siebie i dopasowała ją pod własne wymagania. Jednocześnie, jeśli była już przerabiana pod kogoś, to może okazać się, że ową suknię nie da się już przerobić tak, jak tego chcemy. Może to nas zgubić zwłaszcza w procesie kupowania. Możemy liczyć, że nowy zakup będzie można przystosować do naszej sylwek, a później gorzko się rozczarować jak krawcowa rozłoży szeroko ręce i niewiele będzie w stanie zrobić.

A skoro jesteśmy przy przeróbkach i krawcowej, to jeśli zmiany będą możliwe, to pytanie jakim kosztem. Poprzednie dopasowywanie, mogło spowodować zmiany trudne do usunięcia przez co koszt dopasowania do innej sylwetki lub pod inne dodatki, może okazać się naprawdę duży. Oczywiście nie ma tutaj reguły i wszystko zależeć będzie od samej sukni. Tego jaką ona ma przeszłość i od naszych wymagań, jednak musimy to brać pod uwagę. Tak samo, jak fakt, że zmiany, które chcemy mogą zmienić samą suknię i nagle otrzymamy zupełnie inny efekt od tego co kupiliśmy.

Tutaj warto wrócić do tematu dodatków. Wspomniane były wcześniej jako niewątpliwa zaleta i oszczędność pieniędzy, jednak może też się okazać, że sprzedawana jest sama suknia, a dodatki sprzedawane są osobno i nie wliczane są w cenę sukni. Co więcej, sprzedawca może okazać się cwaniakiem i zawyżyć cenę dodatków, aby nieco zrekompensować sobie niższą cenę sukni. Powinniśmy bardzo dokładnie czytać opisy i wypytać wcześniej osobę wystawiającą suknię na sprzedaż co i jak. Dodatkowo, może okazać się, że suknia nie posiada już dodatków (mogły być sprzedawane osobno lub zostać zniszczone) i znalezienie takich jakich chcemy, do tego konkretnego modelu, będzie bardzo trudne – a przy starszych modelach sukni, wręcz niemożliwe.

Na co zwrócić uwagę?

Przede wszystkim musimy zapytać, czy suknia była wcześniej przerabiana i czego dotyczyły prace dopasowujące. Dodatkowo zapytajmy czego dotyczy cena – samej sukni, czy sukni z dodatkami. To najważniejsze pytania, które zawsze powinniśmy zadawać w kontekście używanej sukni ślubnej. Odpowiedź na nie powinna determinować naszą chęć kontynuowania procesu zakupowego. Aspekty te zostały szerzej opisane wyżej, więc nie będziemy powielać treści. Zamiast tego, przywołamy pytanie o to, czy suknia była w przyszłości czyszczona, zwłaszcza po ostatnim noszeniu. Jednocześnie jeśli sprzedawca pamięta, to niech poinformuje nas jaką metodą lub jakimi środkami (mało prawdopodobne, aby akurat to pamiętał). Niektóre materiały przy kolejnym czyszczeniu mogą ulec uszkodzeniu (np. kolor), więc jeśli chcemy zachować ją po naszym ślubie to musimy brać to pod uwagę – chyba, że nie będziemy jej czyścić.

Dokładnie obejrzymy całą suknie. Szukajmy dokładnie ewentualnych problemów i zaglądajmy wszędzie. Sprawdzajmy, czy suknia nie ma żadnych uszkodzeń i zapytajmy, czy takowe miała. Jeśli tak, to gdzie i jak je naprawiono. Dzięki temu, będziemy mieć pod kontrolą jej historię – oczywiście sprzedawca może nas okłamać, ale na to nie ma rady i nic z tym nie zrobimy. Naturalnie bierzemy tutaj pod uwagę, że wiemy o co mamy zapytać i jak rozpoznać ewentualne problemy, ale jeśli nie mamy takiej wiedzy, to dobrym pomysłem będzie zabranie koleżanki lub przyjaciółki, która ma większą od nas wiedzę i dobrze poprowadzi wywiad ze sprzedawcą i rozpoznanie samej sukni. Na koniec nie możemy zapomnieć o najważniejszym – kupując każdą suknię ślubną, musimy ją przymierzyć. Chyba nie trzeba tłumaczyć jak jest to ważne i konieczne. Niemniej, warto nadmienić, że przymierzając używaną suknię ślubną sprawdźmy jak ona leży i jak się w niej poruszamy, bo co z tego, że będzie idealna, jeśli okaże się zupełnie niepraktyczna a zrobienie jednego kroku będzie wielkim ciężarem.

Suknia nowa czy używana zaproszenia ślubna zaprosnaslub

Suknia ślubna nowa czy używana?

Drogi Czytelniku, jeśli dotrwałeś do tego momentu, to zapewne zastanawiasz się, czy znajdzie się tutaj odpowiedź, czy warto kupić używaną suknię ślubną. Niestety, ale nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, a na pewno nie w sposób prosty i jednoznaczny. Powyższa analiza zalet i minusów, musi samego Ciebie doprowadzić do odpowiednich wniosków i trzeba odpowiedzieć sobie na pytania, czy po pierwsze, nie przeszkadza nam fakt, że ktoś ją wcześniej nosił, a po drugie, czy to jest rodzaj kompromisu, w stosunku do nowej sukni, na który chcemy się porwać. Bowiem wiele kobiet, chce nowej sukni i chce, aby ona była tylko jej i jej na zawsze i to nawet jeśli nigdy później jej nie założy. Z drugiej strony, stoją kobiety, które widząc te pierwsze pukają się w czoło i w ogóle ich nie interesuje, czy ktoś ją wcześniej nosił i nie widzą żadnego sensu w wydawaniu jakichkolwiek pieniędzy na nową suknię.

I oczywiście bierzemy tutaj pod uwagę najważniejsze – kwestia ekonomiczna. To ile jesteśmy w stanie wydać i to czy chcemy to zrobić, wydaje się jednym z najważniejszych punktów widzenia całego tematu. Determinuje kolejne kroki – mądre kroki, bo nie rozpatrujemy tutaj skrajnego zachowania, np. kredytu – i dokładnie nakreśla drogę, którą powinniśmy kroczyć.

Kupując nową suknię wiemy, że będzie nasza i być może idealna. Kupując używaną, możemy trafić na prawdziwy „diament”, który wszystkich przyćmi i na który nigdy nie byłoby nas stać. Musimy być rozważni i dokładnie zastanowić się czego chcemy my i na co sami możemy się zgodzić. Tego dnia, czujmy się najlepiej sami ze sobą, bo on sam w sobie przyniesie nam wiele emocji i nerwów, a nie warto ich tracić na zastanawianie się, czy dobrze leży na nas suknia, albo czy przypadkiem nie nabijemy sobie guza na schodkach, potykają się o naszą (już nie) idealną suknię.

Zdjęcia:
Bianca Berg w serwisu Unsplash
Celia Michon w serwisu Unsplash
 Charisse Kenion w serwisu Unsplash

Polub Nas na FB

Zapraszamy do
Naszego sklepu

Sprawdź Ofertę →