Kolor ubrania, zakaz pożyczania sukni ślubnej, pierścionek z trwałego materiału i grosik w portfelu… a to dopiero początek ślubnych przesądów, które jeśli w nie wierzymy, mają dać nam bogactwo, szczęście, dobre pożycie lub wręcz odwrotnie, sprawić, że małżeństwo stanie się seria pomyłek, a ślub początkiem końca.
Ślubne przesądy, czy tego chcemy czy nie, będą nas otaczać w czasie trwania całego ślubnego przedsięwzięcia. Każdy z nas spotka się z kimś, kto przypomni mu, co powinien zrobić lub kupić. Dotyczy to zwłaszcza ludzi starszych, którzy nie na jednym weselu byli, a wychowani w innych czasach próbują (ze skutecznością) zaszczepić w nas wiedzę, co powinniśmy zrobić, aby żyć w dostatku. To czy jest to prawdą, czy nie, rozwiązywać nie chcemy. Jednak warto zaznaczyć, że wiele z przesądów stało się tak popularne, że traktujemy je jako rytuał każdego przyjęcia ślubnego, nie zastanawiając się, co to tak naprawdę może znaczyć.
Przed Ślubem:
- Każda obrączka musi być wykonana z trwałego materiału. Najczęściej stosuje się złoto lub platynę. Istnieją jednak od tego ustępstwa i możemy spotkać się z materiałem złoto podobnym, jednak jego trwałość może być zagadką. Trwałość symbolizować ma trwałość zawieranego małżeństwa i wierność.
- Oprócz dobrych materiałów, nie wolno przymierzać obrączki po odebraniu jej od jubilera. Powinno się ją założyć dopiero przed ołtarzem. Podobnie jak wyżej, świadczy to o trwałości zawieranego małżeństwa.
- Kolejny punkt dotyczy butów. Jednak nie jest on w pełni oczywisty, ponieważ jedne źródła informują, że narzeczony powinien kupić narzeczonej buty, a drugie wręcz przeciwnie, że jest to kategorycznie zabronione. Dla spokojnej głowy sugerujemy, aby narzeczona kupiła je sobie sama, najlepiej za swoje.
- Jeśli już je będziemy mieć, warto na dzień przed ślubem położyć je na parapecie, co ma dać przyszłej żonie szczęście i bogactwo.
- Pan Młody nie może zobaczyć przed ślubem Panny Młodej ubranej w suknię. Klasyka nie wymagająca szczegółów.
- Narzeczona nie tylko nie powinna pokazywać się w sukni przed narzeczonym, ale i nie może jej pożyczyć i to w trosce o druhnę. Jeśli którakolwiek z nich ją przymierzy, to zostanie starą panną.
- Zwykło nie ustalać się ślubu w dzień prima aprilis, więc 1 kwietnia i 13 dnia każdego miesiąca. Z jednej strony nasz ślub może okazać się żartem, a z drugiej pasmem nieszczęść.
- Panna Młoda nie powinna przeglądać się lustrze – w pełnej kreacji – przed ślubem. Chyba, że chce sprowadzić na siebie nieszczęście i szybciej pozbyć się urody.
- Pan Młody powinien w dniu ślubu mieć ubraną koszulę, którą kupi mu Pani Młoda. Ma to pokreślić dbanie o męża.
W trakcie:
- Aby zapewnić sobie dobra materialne, w portfelu powinien znaleźć się grosz.
- Panna Młoda w dniu ślubu powinna mieć ubrane:
- coś starego – wsparcie krewnych i przyjaciół,
- coś niebieskiego – przynieść ma szczęście,
- coś nowego – przynieść ma bogactwo,
- coś pożyczonego – symbolizuje życzliwość dla rodziny,
- coś białego – symbolizować ma czystość,
- Wspomniany grosik lub moneta o dowolnym nominale powinna znaleźć się również w kieszeni Pana Młodego – przynieść ma to bogactwo.
- Welon Panie Młodej włożyć musi druhna, która jest panną – w przeciwnym wypadku, na nowo zawierane małżeństwo może spaść groźba niewierności.
- Deszcz w dniu ślubu wbrew pozorom, to znak szczęścia.
- Wypatrzenie przed ślubem wrony lub kruka przynosi pecha. Z kolei wyparzenie gołębia lub sroki, szczęście.
- Pan Młody musi obrać taką drogę, aby nie wieść Panny Młodej tą samą drogą, co po nią przyjechał.
- Droga do kościoła musi odbyć się bez postojów – w przeciwnym wypadku, grozi nam złe pożycie małżeńskie.
- Próg kościoła należy przekroczyć prawą nogą – na szczęście.
- Obrączka założona na środkowy palec, nawet dla żartów, symbolizuje przyszłą zdradę.
- Pomyłki w trakcie składania przysięgi małżeńskiego do dobry znak dla jego przyszłości.
- Po toaście należy rzucić kieliszkami. Im więcej się ich rozbije, tym więcej szczęścia to przyniesie.
Po ślubie:
– Rok po ślubie, Panna Młoda, musi spalić wiązankę.
Powyższa lista może wiele osób przysporzyć o ból brzucha ze śmiechu lub strachu. Niemniej, wiele z tych przesądów, traktujemy jako stały punktu na każdym ślubie i nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to na co patrzymy, ma jakieś większe znaczenie. Często ma znacznie i bogatą historie, ale to czy będziemy je przestrzegać, to zupełnie inna sprawa.
Zdjęcie:
Chris Dickens serwisie Unsplash